Nie chcę siać paniki, bo jak wiadomo to groźna i zaraźliwa choroba, ale najprawdopodobniej nieubłaganie zbliża się koniec świata.
Internet padał mi dziś w regularnych odstępach czasu i kiedy zrezygnowałem z myśli że to przypadek stwierdziłem że to zapis w alfabecie morsa. Przekaz jest niepełen, ale przytaczam tyle ile udało mi wynotować:
"...oceany powstaną przeciw człowiekowi, a ziemia nie będzie rodzić owoców ni warzyw. Ani sałaty, ani kapusty pekińskeij tak potrzebnej człowiekowi. Ludzkość zapomnieć musi o dorodziejstwach marchwi i rzepy. W glebie nie ostanie się żodkiew, a jabłoń i grusza nie dadzą więcej słodyczy związanej z ich przetwarzaniem -kompotu, drzemu czy konfitury. Jarzębina nie ucieszy swym kolorowym cierpkim i trującym owocem już nigdy a ryż będzie dawał dostatnie plony gdyż jest on zgubą na człowieka i jego trzody..."

0 komentarze:

Nowszy post Starszy post Strona główna